APPARAT WE WROCŁAWSKIM KLUBIE ETER

Koncerty Apparata z zespołem powalają potęgą żywego brzmienia i precyzyjnie połamanych rytmów. W galaktyce współczesnej elektroniki artysta świeci od lat własnym, osobnym światłem, wyróżniając się kosmicznym talentem, pracowitością i muzyczną inteligencją!

W połowie lat 90. Sascha Ring rozgrzewał parkiety w berlińskich klubach tanecznych, jednak dość szybko znudziło mu się granie techno i elektro. Artysta zwrócił się w stronę ambitnego ambientu i IDM, od projektowania bitów przeszedł do projektowania dźwięków. W 2001 roku pod pseudonimem Apparat wydał swoją debiutancką płytę „Multifunktionsebene”, a dwa lata później nawiązał współpracę z królową eksperymentalnego techno Ellen Allien. W 2006 roku nagrał z nią doskonale przyjęty album „Orchestra of Bubbles”, który ukazał się w kultowej wytwórni BPitch Control. W międzyczasie jego talentem zachwycił się legendarny John Peel, który kilka miesięcy przed swoją śmiercią zaprosił go do swojego studia.

Granice muzycznej wyobraźni Apparata rozszerzały się w imponującym tempie - w 2007 roku sformował swój pierwszy zespół, wykonujący na żywo utwory z rewelacyjnej płyty „Walls” a dwa lata później wraz z muzykami z Modeselektora nagrał pierwszy album tria Moderat, który wywindował go na szczyty popularności. Moderat istniał od 2002 roku i miał na koncie jedną EPkę, ale dopiero po latach Sascha, Sebastian Szary i Gernot Bronsert zdołali stworzyć wspólną wizję muzycznego projektu, który - jak się okazało - miał na zawsze zmienić oblicze nowoczesnej elektroniki. Apparat nie zrezygnował z solowej aktywności - wręcz przeciwnie, zaczął zapuszczać się w nowe, nieznane dotąd muzyczne rejony. Komponował muzykę do filmów i przedstawień teatralnych, dając upust charakterystycznej dla siebie melancholii i wrażliwości. W 2011 roku Ring podpisał kontrakt z kultową londyńską wytwórnią Mute Records, dla której nagrał płytę „The Devil’s Walk”. Na krążku tym znalazł się m.in. utwór „Goodbye”, często wykorzystywany w filmach i serialach (m.in. „Breaking Bad”).

Artysta wypracował przez lata swój osobny, rozpoznawalny od pierwszego dźwięku styl, w którym taneczna elektronika miesza się z ambientem, post-rockiem, dream popem, shoegaze czy muzyką klasyczną.

Apparat pojawia się w Polsce regularnie, ale rzadko przyjeżdża tu ze swoim zespołem. We Wrocławiu zagrał dotąd tylko raz, w 2006 roku, dając niezapomniany didżejski set w nieistniejącym już słynnym klubie „Droga do Mekki”.

Koncert w Eterze będzie wydarzeniem pod każdym względem wyjątkowym - Apparat wraca do Wrocławia w szczytowej formie w ramach dużej międzynarodowej trasy „Soundtracks Live”, podczas której wspólnie z zespołem zaprezentuje zestaw nowych kompozycji napisanych do filmów i przedstawień teatralnych.