Pół wieku na scenie, 23 lata spędzone w trasie, 43 płyty i ponad 60 piosenek na brytyjskich listach przebojów, ponad 100 wydanych singli, ponad 6 tysięcy koncertów zagranych na całym świecie dla 25 milionów widzów. Bijący wszystkie możliwe rekordy zespół przyłączy się do bicia rekordu, dzięki któremu Wrocław nazywany jest powszechnie Europejską Stolicą Gitary. To zdecydowanie największa gwiazda spośród tych, które dotychczas wystąpiły podczas wrocławskiego święta!
Początki Status Quo sięgają 1962 roku, kiedy to trzynastoletni Francis Rossi i jego rówieśnik Alan Lancaster założyli grający prostą beatową muzykę zespół Scorpions. Po kilku zmianach nazwy i woltach stylistycznych zespół zwrócił się ostatecznie w stronę psychodelii. W 1967 roku już jako Status Quo muzycy nagrali przełomowy utwór „Pictures of Matchstick Man”, który przyniósł im ogromną popularność. Wydany rok później przebojowy debiutancki album "Picturesque Matchstickable Messages from the Status Quo” ugruntował pozycję zespołu, ale sukces debiutu okazał się trudny do powtórzenia. Po nieudanej płycie „Spare Parts” wbrew protestom wytwórni Status Quo radykalnie zmienił styl i image. T-shirty, długie włosy, podarte dżinsy i trampki, proste kompozycje z elementami hard rocka i boogie - jak na tamte czasy była to prawdziwa rewolucja.
Po kilku latach nieustannego koncertowania w klubach zespół zdobył wierną publiczność i podpisał w 1972 roku kontrakt z wytwórnią Vertigo Records, która dała muzykom pełną swobodę przy produkcji nagrań. Chude lata i zbieranie doświadczeń opłaciły się z nawiązką - czternaście albumów wydanych w latach 1972-1982 dotarło do pierwszej piątki na brytyjskich listach przebojów, cztery z nich znalazły się na pierwszym miejscu. Dzięki przebojom "Down, Down", "Whatever You Want" czy "Caroline” grupa zyskała status legendy rocka a ukoronowaniem jej kariery był występ na koncercie charytatywnym Live Aid (utwór "Rockin' All Around The World” stał się hymnem imprezy). Występ podczas Live Aid był ostatnim zagranym w pierwotnym składzie - wkrótce po nim zespół opuścił jego współzałożyciel Alan Lancaster.
Status Quo przetrwali jednak bez szwanku największy kryzys w historii zespołu. Wydany latem 1986 roku album "In The Army Now” zyskał szaloną popularność nie tylko w Europie ale i w Związku Radzieckim, gdzie tytułowy utwór stał się protest-songiem wymierzonym w wojenną politykę totalitarnego reżimu. Kolejne trzy dekady działalności wypełnione wydawaniem równych, przebojowych albumów i nieustannym koncertowaniem utwierdziły wyjątkową pozycję zespołu w historii muzyki rockowej. Inne legendy zwalniały tempo albo odchodziły na emeryturę, ale muzycy Status Quo nie odpuścili nawet na moment, świętując kolejne rocznice i atakując listy przebojów nowymi numerami. Zainspirowali przy tym setki wykonawców, m.in. AC/DC, Metallicę i Muse.
Jedno jest pewne - fenomenalny pod każdym względem zespół da fenomenalny koncert. Będzie to jedna z ostatnich okazji, żeby posłuchać Status Quo na żywo w jego pełnym, rockowym wcieleniu - po 2016 roku muzycy będą grali wyłącznie akustyczne koncerty. Do zobaczenia 1 maja we Wrocławiu!